SŁOWA – KSIĄDZ ROMAN, WYDANIE TRZECIE
wydanie trzecie
14 x 20,5 cm, 302 strony, 81 ilustracji ( kolorowe i czarno-białe), oprawa twarda, szyta
ISBN 978-83-62144-53-2
cena 40 PLN
SŁOWA KSIĘDZA ROMANA – WYDANIE TRZECIE
W przededniu kolejnej rocznicy tragicznej śmierci Księdza Romana Indrzejczyka, w odpowiedzi na wielokrotne prośby i żądania naszych Czytelników Pruszkowska Książnica wydała właśnie trzecią już edycję Jego „Słów”. Słowa – po prostu, bo przed nazywaniem Go poetą bronił się uporczywie.
To książka niezwykła, wyjątkowa. Na 300 stronach pomieściliśmy wiersze Księdza, a ponadto fragmenty homilii, refleksje i modlitwy. Czytelnik znajdzie tu również testament Księdza, który niejako upoważnił nas do tego, co zrobiliśmy.
Od wydawcy
„ a jaki tam ze mnie poeta...”
Ksiądz Roman Indrzejczyk, w kwietniu 2007 roku
Pomysł, żeby zebrać i wydać słowa Księdza Romana, kiełkował dojrzewał w Książnicy Pruszkowskiej długo. Pierwszy raz pojawił się nieśmiało w kwietniu 2007 roku, podczas jednego ze spotkań w bibliotece przy ulicy Bohaterów Warszawy – w Jego dzielnicy. To było magiczne spotkanie. Sąsiedzi, przyjaciele, zaprzyjaźnione rodziny. Nastrój radosnego święta z odrobiną nostalgii. Odtąd zaczęliśmy zbierać rozproszone tomiki.
Niniejsza edycja nie rości sobie pretensji do pełnego zbioru słów i refleksji Księdza. Z pokorą przyjmujemy, że nie do wszystkich udało nam się dotrzeć. Tragiczne wydarzenia 2010 roku wymusiły niejako na nas pośpiech, ale i zmobilizowały też do pracy. Naszym zamierzeniem było więc ocalić to, do czego już mieliśmy dostęp i przekazać czytelnikom do refleksji. Tym samym, wypełnić Jego wolę – czy może raczej pragnienie – bo, jak napisał we wstępie do tomiku Człowiek dla człowieka:
„[…] Są osoby, które twierdzą, że moje przemyślenia „przydały się” w ich życiu, że pomogły ocalić coś ważnego i, być może pomogą też innym, może z zainteresowaniem to przeczytają… Nie ukrywam, że bardzo by mnie to uradowało.
[…]Może będzie to inspiracja do przemyśleń, jakaś dobra myśl do zastanowienia – jak to bywa, jak może być, czy jak być powinno… Wtedy będzie bardzo dobrze.”
Dla tych, którym mogą „się przydać” i dla tych, którzy szukają. A także dla tych, którzy już znaleźli. I dla wszystkich innych, którzy zechcą przeczytać – być może z czystej ciekawości tylko – przygotowaliśmy ten zbiór słów.
Chcemy także, aby przemówiły fotografie. Ich wybór – z konieczności niepełny – pokazuje wszakże pełnego człowieka. W pracy, służbie, zabawie i odpoczynku. Zwykłego człowieka. Takiego, jakim zawsze pragnął pozostać.
Pragnę w tym miejscu wyrazić gorącą wdzięczność wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej książki, a zwłaszcza pani Annie Pawlak – siostrze Księdza, która szeroko otworzyła przed nami zarówno serce, jak i domowe archiwum.
Grzegorz Zegadło