Dalej dalej
Dalej dalej
Ogólnopolski Konkurs Poetycki
Plon XIII edycji Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. C.K. Norwida
ISBN 978-83-62144-35-8
Z ironią i bez ironii
W tym roku członkowie jury jeszcze przed decydującym posiedzeniem byli zgodni w jednej kwestii: dobra edycja, może nie tak dużo zestawów wierszy, jak kiedyś, ale dużo ciekawych wierszy. Mądre, poruszające, dojrzałe. Niekiedy znakomite opanowanie formy. W trakcie selekcji sporo zestawów z żalem trzeba było odłożyć, bo zawierały na przykład po dwa świetne wiersze, a niestety ten trzeci nie nadążał.
Nawet jednak wśród tych niepełnych zestawów były wiersze, które od razu zapadały w pamięć i jurorzy przerzucali się entuzjastycznymi uwagami: „a ten pamiętasz?”, „oczywiście, a jeszcze jest taki wiersz…”, „no, oczywiście” itd. Jakby to były utwory dobrze znanych, ulubionych poetów, czy klasyków.
Gratulacje dla autorów nagrodzonych, wyróżnionych i niewyróżnionych.
Piszcie, bo w tym jest sens. Nie tylko waszego życia, ale w ogóle życia. Dotykać nieosiągalnego, nazywać nienazwane i nienazywalne.
To bardzo poważne zajęcie – te chwile, kiedy potoczność zawiesza się (jak komputer) i świadomość wspólnie z podświadomością tkają jakąś materię z obrazów i pojęć. Nie znaczy to, że zawsze należy siebie w tym wszystkim i swoje narzędzie, jakim jest język traktować zbyt poważnie, bez podejrzliwości.
Sporo w tym roku było właśnie takich wierszy, które sygnalizowały dystans i ironię, czasem wprost, czasem przy pomocy formy (rytmu, graficznego zapisu wiersza). Mam wrażenie, że to podejście bardzo norwidowskie. Przecież to on napisał, że ironia jest „koniecznym bytu cieniem”.
A pośród trzasków ironii – bo są one właśnie jak elektryczne spięcia – tym wyraźniej majaczą zarysy tego co prawdziwe, niewzruszone. To nie jest uwaga czytelnika poezji „w ogóle”, ale czytelnika wierszy nadesłanych w roku 2015 na konkurs norwidowski.
Piotr Mitzner